Szczecin parkowy gdyby ktoś miał wątpliwości - parki od zawsze należą do dzieci, zakochanych i babć.
na zdjęciach, Ogród Dendrologiczny im. Stefana Kownasa. nie znam nikogo, kto nazywałby to miejsce po imieniu. dziś na przykład był
parkiem Żeromskiego, w przeszłości bywał po prostu
parkiem za parkiem Kasprowicza i
dawnym cmentarzem żydowskim na zmianę z
ewangelickim.
jesteś skejtem? :)Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńtaaaa, skejtem Pożalsięboże ;))
OdpowiedzUsuńwalczyłem z podobna dechą trzydzieści parę lat temu. Dziś pewnie rozkwasiłbym nos...
OdpowiedzUsuńno, z tym parę-przesadziłem...'78-'81.
OdpowiedzUsuńnieeeee no, to musiala byc szlachetna walka:) szacun! ;) teraz dechy sa tak wyprofilowane ze pojechalbys bez trudu:)
OdpowiedzUsuńdaj se szanse!
Ja, ja jak jestem w Sz-nie to biegam w tym parku i zawsze mówię, że biegnę do Dendrologicznego. To taka ładna nazwa przecież! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zuza M.
brawo!:)
OdpowiedzUsuń