poniedziałek, 30 sierpnia 2010







kolejne.
ostatnie to Szczecin prawie szczęśliwy. moje ulubione.
fotografie zrobione na ulicy Jana z Kolna. ktoś wystawił stare fotele. przydały się nie tylko oczekującym na autobus:)

3 komentarze:

  1. Takie to dla mnie egzotyczne, ten optymizm Pani, Pani Aniu...ale oswajam się. Bardzo lubię ukwieconego Miłosza. Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
  2. optymistycznie licze na to, ze niebawem, przypadkiem (jak zwykle zreszta), wpadniemy na siebie na ulicy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ha, ha! "Wpadka" zaliczona. Jeden zero dla optymistów !

    OdpowiedzUsuń