to szczecin postpociągowy, postkolejowy Łękno – ktoś jeszcze mówi tak na ten kawałek miasta? może wciąż widnieje na mapach i w oficjalnych opisach, na przykład takich: Szczecin Łękno zapomniana stacja kolejowa. o dziwo chyba ciągle zamieszkana.
niedziela, 14 sierpnia 2011
być jak ptak choć czasem jest się jak Ptasiek i Szczecin – miasto odlotów nie w sensie dosłownym ale metaforycznym. o Szczecinie się nie marzy, tu jeśli już się jest to przez przypadek, albo właśnie stąd ucieka się.
niedziela, 7 sierpnia 2011
Szczecin parkowy
gdyby ktoś miał wątpliwości - parki od zawsze należą do dzieci, zakochanych i babć.
na zdjęciach, Ogród Dendrologiczny im. Stefana Kownasa. nie znam nikogo, kto nazywałby to miejsce po imieniu. dziś na przykład był parkiem Żeromskiego, w przeszłości bywał po prostu parkiem za parkiem Kasprowicza i dawnym cmentarzem żydowskim na zmianę z ewangelickim.
wtorek, 2 sierpnia 2011
Szczecin rowerowy - moja ulubiona wersja miasta. w tle Urząd Miejski, cudnie ulokowany. za nim zaczyna się aleja platanowa, a potem park, który łagodnie przechodzi w las. można sobie jechać na wysokości szumu i pośpiechu, a jednak być z dala od tego wszystkiego.
rzecz jasna, zdjecia pstryknięte z siodełka. tak, dla carpe diem zdradziłam manuala.....
poniedziałek, 1 sierpnia 2011
wielka płyta w mieście. podobno nawet istniał sytem szczeciński według którego produkowano i stawiano takie betonowe klocki.